"Każdy chciałby mieć prywatną wyspę na środku oceanu”
Tsarabanjina to urocze, bezludne miejsce na samym środku Oceanu Indyjskiego - wyspa geograficznie przynależąca do Madagaskaru, jednak jakże od niego odmienna. Zbudowano tu wioskę dla tych, których interesuje ekskluzywny wypoczynek, z dala od zgiełku miasta, szybkiego tempa codzienności. Czas na wyspie płynie powoli, stwarzając idealne warunki do spokojnego delektowania się pięknem natury. Szum mediów nie istnieje w rzeczywistości wyspy Tsarabanjia. Nie ma telewizji, internetu, ani niczego, co odciągałoby naszą uwagę od śpiewu egzotycznych ptaków i widoku oceanicznych fal, delikatnie opływających brzeg wyspy. Bajeczne zachody słońca oplatające horyzont, gorący, cudownie miękki piasek i ożywcza moc oceanu, którego szum kołysze nas do snu. Spokój, cisza, prywatność, powiew słonej bryzy i smak słodkich owoców. Chwile na tej wyspie można śmiało określić jako luksus w wersji bosej - ponieważ jedyny dress code tu obowiązujący to pareo i bose stopy, dzięki którym wciąż mamy kontakt z rozgrzanym, delikatnym piaskiem.